Spór o budynek przy ul. Hallera w Gdyni.

[Przegląd Prasy.]

Awantura o nadbudowę

Spór o budynek przy ul. Hallera w Gdyni.

Andrzej Boczek twierdzi, że chce zbudować w Gdyni dom dla swojej rodziny. Jego przyszli sąsiedzi mówią, że w dokumentach dwa lata temu stało, iż dom będzie wielorodzinny. Teraz wpis zmieniono. Budynek ma być jednorodzinny, choć projekt pozostał. Pytają jak to możliwe, by dom dla jednej rodziny liczył trzy piętra, miał 400 m kw. powierzchni i dziesięć metrów wysokości.

- A dlaczego nie? - pyta Andrzej Boczek. - Mam liczną rodzinę. Pięciu synów i żonę.
Gdy mieszkańcy domów przy ul. Hallera 17 i 21 dowiedzieli się, że Urząd Miasta Gdyni wydał decyzję o warunkach zabudowy sąsiedniej działki, zaskarżyli ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Sprawa ciągnie się od dwóch lat, trafiła już do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ostatnia rozprawa odbyła się w środę. Znów ją odroczono.

- Nie chcemy kilkupiętrowego gmachu - buntuje się mieszkanka domu przy ul. Hallera 17. - Wokół są domki jednorodzinne.
- Na działkę budowlaną i starą trzypiętrową kamienicę na niej, wydałem milion złotych i te pieniądze są wyrzucone w błoto - mówi Andrzej Boczek, z zawodu prawnik. - Teraz już nawet nie chcę budować tam drugiego domu, a tylko przebudować kamienicę, ale też nie mogę ruszyć z pracami.

Zgodnie z prawem budowlanym, budynek jednorodzinny może mieć maksymalnie cztery mieszkania. Jeżeli jest ich więcej, dom kwalifikowany jest jako wielorodzinny.
- W moim projekcie będą trzy mieszkania, więc nie rozumiem w czym problem - mówi Boczek.

Gdy Andrzej Boczek kupował dwa lata temu zdewastowaną trzypiętrową kamienicę przy ul. Hallera 19 w Gdyni oraz sąsiadującą z nią działkę budowlaną, nie spodziewał się, że natrafi na tyle trudności. Stary dom chciał zmodernizować, na drugiej działce postawić nowy. Zrezygnował z budowy nowego domu więc sąsiedzi zaczęli się obawiać, że rozbudowana stara kamienica okaże się zbyt wysoka. Mimo decyzji o warunkach zabudowy wydanej przez Urząd Miasta Gdyni, Andrzej Boczek prac rozpocząć nie może.

- Wydając decyzję o warunkach zabudowy dla właściciela działki przy ul. Hallera 19 braliśmy pod uwagę przepisy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. W tym przypadku nie było żadnych zastrzeżeń - poinformowała nas Krystyna Rosowska, pracownik Wydziału Architektoniczno - Budowlanego Urzędu Miasta Gdyni.

Decyzją urzędników zbulwersowani są przyszli sąsiedzi pana Boczka. - Zaskarżyliśmy ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - mówi mieszkanka ul. Hallera 17. - Przyznano nam rację. Niestety, ten pan skierował sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Racja jest po naszej stronie, bo nie chcemy, by w sąsiedztwie naszych domów rosły molochy. Ten pan najpierw starał się o zgodę na wybudowanie domu wielorodzinnego i postawienie nowego budynku w głębi działki. Na to nie dostał pozwolenia. Teraz kombinuje, by otrzymać zgodę na budowę domu jednorodzinnego, czyli nadbudowę już i tak wysokiej kamienicy. W ten sposób będzie zasłaniał nam słońce. Decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego jest wiążąca dla pracowników Wydziału Architektury Urzędu Miasta i powinni się z nią liczyć.

Pracownicy Samorządowego Kolegium Odwoławczego przyznają, że z podobnymi sprawami spotykają się często.
- Sprawdzamy, czy decyzje wydane przez Urząd Miasta są zgodne z prawem. Jeżeli decyzja o warunkach zabudowy działki przy ul. Hallera 19 została cofnięta to znaczy, że coś musiało być nie tak - twierdzi Dorota Jurewicz, prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - W tym przypadku mieliśmy zastrzeżenia co do dostępności posesji do drogi publicznej. Wjazd na Hallera 19 jest za wąski, a to jest sprzeczne z warunkami zabudowy dla tej działki. Było to już piąte odwołanie skierowane do nas przez sąsiadów pana Boczka. Niestety, tego typu sytuacje zdarzają się bardzo często. Ludzie nie chcą nowych lokatorów na swoich ulicach. Tym, którzy chcą się budować, a natrafiają na podobne trudności, wielokrotnie pozostaje droga sądowa. Dopiero, gdy Sąd Administracyjny wyda zgodę na budowę, ich problemy się kończą.
Argumenty właściciela działki są inne niż jego sąsiadów.

- Ja rozumiem tych państwa, że nie chcą mieć w swoim sąsiedztwie "obcego", ale mogliby pomyśleć, że oni też kiedyś się tu wybudowali - tłumaczy Andrzej Boczek. - Przecież idę na wszelkie ustępstwa. Najpierw chciałem wyremontować trzypiętrową kamienicę, która stoi na tej działce od kilkudziesięciu lat, a obok postawić drugi dom. To się nie spodobało sąsiadom. Postanowiłem poprzestać na modernizacji kamienicy, ale nadal nie mogę się z nimi dogadać. Sąsiedzi obawiają się, że po rozbudowie będzie to wysoki budynek, a to wcale nie ma być gigantyczny moloch, tylko duży dom jednorodzinny. Poza tym moi sąsiedzi mieliby o wiele przyjemniejszy widok na zagospodarowany teren, niż tak jak teraz pokryty chaszczami. Czekam na decyzję sądu i jeżeli będzie dla mnie negatywna, nie pozostanie mi nic innego jak sprzedać działkę, z którą wiązałem tyle nadziei.

Zdaniem gdyńskich architektów, konflikt pomiędzy Andrzejem Boczkiem i jego sąsiadami jest niepotrzebny.
- Gdyby wszyscy postępowali w podobny sposób, w Gdyni stałaby tylko jedna kamienica - mówi Adam Drochomirecki, architekt. - Na szczęście, na ogół sąsiedzi potrafią się ze sobą porozumieć i osiągnąć kompromis.

Źródło: Dziennik Bałtycki 2007-10-19

[Marian3434]

Jakbym ja miał jakiś spór to bym po prostu wynajął prawnika.Dla mnie to jest mega normalne.

______________________________________________________
http://kancelariawonama.pl/windykacja-naleznosci/#windykacja-polubowna

[Ivettka]

gdyby mnie taka sprawa dotyczyła to również nie zostawiłabym tego tak bez odpowiedzi. W końcu każdy z nas ma prawo dochodzić swoich praw. Moim zdaniem warto wtedy udać się kancelarii adwokackiej np. https://jakubowskazawada.com/ i załatwić sprawę najlepiej na naszą korzyść.

[Betman]

A nie lepiej było poszukać odpowiedniego projektu domu?
Z pierwszej ręki mogę poleci te stronę https://www.mgprojekt.com.pl/
Mają duży wybór projektów,przystępne ceny jak na przygotowanie do budowy!
Jak ktoś nie wierzy można poczytać opinie o nich w sieci

[Ivettka]

Faktycznie czasami takie sytuacje czasami się zdarzają i ja jestem zdania, że jak najbardziej na pewno warto jest żyć w zgodzie. Mimo wszystko wiem, że również większość z nas na pewno chce szybko zbyć swoją nieruchomość. Właśnie dlatego ja polecam firmę https://transakcja24h.pl/ która zajmuje się skupowaniem nieruchomości za gotówkę.